MSZE ŚWIĘTE ZA ŚP. KONRADA: 

• od 07.11.2012 - Msze Święte Wieczyste, Klasztor Ojców Werbistów w Pieniężnie 

 

Nasze Dziecko, nasz Jedyny, Umiłowany Syn KONRAD odszedł do Pana 28 października 2011 roku... Do dziś trudno nam się z tym pogodzić. Nie sposób chwilami w to uwierzyć... 

To był bardzo dobry i mądry chłopak. Wiecznie uśmiechnięty... kochany! Dziś widzę, że był sensem i motywacją mojego życia... 

Wierzę, że jest szczęśliwy w Niebie i siedzi "u Pana Boga za piecem", że niczego mu nie brakuje, już nie cierpi i że stale nas kocha i wspiera... Dziś wiem, że był najwspanialszym Darem dla nas od Stwórcy. Jesteśmy Mu ogromnie wdzięczni, że nam Go dał! Że pozwolił nam Go "mieć" tu przez jakiś czas. Choć byłem Jego ojcem, często to ja uczyłem się od Niego. Zadziwiał mnie mądrością i prawością. 

DZIĘKI CI BOŻE ZA KONRADKA! 

Chorował przez ponad 2,5 roku. Szczególnie ostatnio cierpiał bardzo! Był to guz mózgu tzw. PNET, umiejscowiony na prawym podwzgórzu pnia... Walczyliśmy. Na początku o zdrowie, później o życie, a na końcu z bólem, o godność. Cały czas wierzyłem, że się uda, że Pan Bóg zechce Go uzdrowić. Miał jednak inne plany... Poddajemy się woli Bożej z pokorą i wierzymy, że tak trzeba i że to ma sens! Jednak czasem się dziwię, że świat nie stanął w miejscu, że życie toczy się dalej... 

Wszystkim, którzy nas wspierali w tej walce chcę wyrazić ogromną wdzięczność za każde dobre słowo, za każdą złotówkę, za modlitwę, za koncerty, leki, rehabilitację... Za każdą pomoc, a szczególnie za Msze Święte, wielkie BÓG ZAPŁAĆ! 

Chcę również powiedzieć, że pieniądze na subkoncie Caritasu, które nie zostały wydane na leczenie Konrada, pozostają do dyspozycji Caritasu do przekazania na Hospicjum i inne cele dobroczynne. 

SZCZĘŚĆ BOŻE WSZYSTKIM i proszę o modlitwę! 

Dariusz Niebudek

 

Rozmowa z Bogusławą Niebudek w "Gościu Niedzielnym" - czerwiec 2012 (PDF)

 

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04
  • 05
  • 06
  • 07
  • 08
  • 09
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28